Policjant w czasie wolnym od służby pomógł zatrzymać pijanego kierowcę
Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę motoroweru, który dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Swoją jazdą stwarzał zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Mężczyznę zauważył inny policjant i wezwał oznakowany patrol. Grozi mu do 2-ch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Wczoraj (25.04) przebywający w czasie wolnym od służby jeden z policjantów rypińskiej jednostki robił zakupy w sklepie. Zwrócił uwagę na klienta, który był pod wpływem alkoholu. Zauważył również zaparkowany przed sklepem motorower. Przestrzegł go, aby nie wsiadał na motorower bo jest pijany, na co mężczyzna zapewnił go, że nie będzie jeździł.
Chwilę później policjant jadąc ulicą zauważył tego samego mężczyznę, który poruszał się motorowerem. Miał on trudności z utrzymaniem równowagi, dodatkowo, na tylnym siedzisku przewoził pasażerkę. Funkcjonariusz natychmiast udał się za tym kierowcą, jednocześnie był w stałym kontakcie z dyżurnym policji i informował, gdzie ma wysłać radiowóz. Przybyły na miejsce patrol policji zatrzymał kierowcę motoroweru. Był nim 43-latek mieszkaniec Rypina. W czasie kontroli stanu trzeźwości okazało się, że był kompletnie pijany. W organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Mężczyzna odpowie za dwa czyny. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i jazdę bez uprawnień. Grozi mu do 2-ch lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.