Wpadł na "gościnnych występach"
Policjanci ustalili i zatrzymali 20-latka z Brodnicy, który dokonał kradzieży w Rypinie. Mężczyzna do ostatnich chwil próbował uniknąć kontaktu z policjantami, chowając się w szafie. Na nic jednak mu się to zdało. Teraz przed sądem odpowie za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu do 5–ciu lat więzienia.
W minioną sobotę (22.08.20r) rypińska policja została powiadomiona o kradzieży produktów monopolowych i spożywczych z jednego z rypińskich sklepów wartości ponad 600 zł., do której doszło 12 sierpnia. Na monitoringu sklepowym widać, jak jeden z klientów po zrobieniu zakupów wychodzi ze sklepu omijając kasy.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą zabezpieczyli wszystkie dowody. Nie rozpoznali jednak sprawcy, bo najprawdopodobniej nie pochodził z terenu rypińskiego. Kryminalni jednak nie odpuścili i pracowali dalej. W poniedziałek (24.08.20r) uzyskali informację, że sprawcą kradzieży może być 20-latek z Brodnicy. Po zweryfikowaniu jego wizerunku z tym z nagrania byli już pewni, że to właściwy trop.
Wczoraj( 26.08.20r) kryminalni udali się na teren Brodnicy, by go zatrzymać. Matka mężczyzny oświadczyła policjantom, że syna nie ma w domu. Funkcjonariusze przystąpili jednak do przeszukania. W trakcie tych czynności policjantom nie dawało spokoju szczekanie psa dochodzące z szafy. Gdy mimo protestów kobiety, policjanci zajrzeli do szafy znaleźli tam, oprócz psa, ukrytego poszukiwanego 20-latka.
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5-ciu lat pozbawienia wolności.